XXX Niedziela Zwykła

 

Ewangelia przedstawia nam człowieka,  w trudnej sytuacji życiowej. Jest biedny, opuszczony, ma prawo czuć się nieszczęśliwym. Żebrze przy drodze, zdany jest na łaskę tych, którzy przechodzą,  czeka by ktoś go dostrzegł. Jeżeli człowieka spotyka nieszczęście cieszy się, gdy znajdzie się ktoś kto  mu pomoże rozwiązać jego problemy.

Bartymeusz był człowiekiem, którego spotkało w życiu podwójne nieszczęście.  Przede wszystkim był niewidomy. Nie mógł swobodnie poruszać się, nie mógł patrzeć na świat, nie mógł podziwiać jego piękna. Był także bardzo biedny, życie zmusiło go do tego by siedział przy drodze i żebrał. Wielu ludzi zapewne mu współczuło, ale nikt nie zwracał na niego większej uwagi, ludzie przechodzili obok niego obojętnie.

Nadszedł jednak moment zwrotny dla sytuacji życiowej biedaka. Oto drogą przy której siedział przechodził Jezus Chrystus. Bartymeusz zawołał Boga. Wielu ludzi z oburzeniem nastawało, aby umilkł. On jednak się nie poddaje.  Chrystus nie przechodzi obok niego obojętnie. Kiedy zawołał żebraka, ten pozostawił wszystko bez chwili wahania i podszedł. Jezus dobrze wiedział czego on oczekuje, ale chciał, by sam wyjawił swoje pragnienia. Bartymeusz otrzymał to, o co prosił, bo był wytrwały, ale otrzymał także coś o wiele wspanialszego.

Każdy z nas jest Bartymeuszem. Nie jesteśmy niewidomi, ale często nasze wnętrze pogrążone jest w mroku. Jezus powiedział żebrakowi : „Idź twoja wiara cię uzdrowiła”. Wytrwała wiara niewidomego, przezwyciężająca wszelkie trudności i przeszkody była właściwą przyczyną jego uzdrowienia. Nie wystarczy poprosić, trzeba to uczynić z wiarą i zaufaniem. Wiara, zatem jest światłem dla naszej duszy, jest tym, co rozjaśnia mroki naszego wnętrza.

Skoro Bartymeusz jest w każdym z nas to podobnie jak on, my mamy szansę, aby przejrzeć. Tylko Jezus może przywrócić  wzrok naszej duszy. Jednak to od nas zależy czy tak się stanie. Skoro Jezus nie przeszedł obojętnie wobec nieszczęścia Bartymeusza, nas także nie chce pozostawić samym sobie. Musimy tylko bezgranicznie zaufać Bogu, uwierzyć Mu i nie bać się prosić. Bogu zależy na nas więcej niż komukolwiek. Nikt nie kocha nas bardziej niż  On. Musimy tak jak Bartymeusz nieustannie podchodzić do Jezusa i prosić, a On obdarzy nas swoim światłem.

Dla nas, ludzi, którzy widzą, chodzą, słyszą, światło jest czymś naturalnym i oczywistym. Każdego poranka budzi nas światło słoneczne, ale czy także budzi się światło w naszej duszy? Chcemy tak jak Bartymeusz iść za Chrystusem, ale jakże często okazuje się, że jesteśmy bardziej podobni do ludzi, którzy obojętnie przechodzili obok biednego człowieka. Nie możemy wierzyć w Jezusa i być obojętnymi na to co dzieje się wokół nas, bowiem prawdziwa, dojrzała wiara rozwija się w nas    w odniesieniu do ludzi.

Droga do Jezusa nie musi być prosta. Tak jak w przypadku Bartymeusza może to być droga  ubóstwa, niezrozumienia, cierpienia. Ale jeśli tak jak uzdrowiony biedak pójdziemy za Jezusem, każde nawet najcięższe cierpienie będzie nam łatwiej znieść.

Więź z Chrystusem należy nieustannie pogłębiać Możemy tego dokonać poprzez modlitwę, a najwspanialszą modlitwą jest Eucharystia. To właśnie Msza Święta daje nam  szansę pogłębienia wiary, przywraca wzrok naszej duszy, jest spotkaniem z Jezusem Chrystusem. Wierzyć to zaufać Komuś, to złożyć własne życie w ręce Jezusa, pozwolić by On nas prowadził. Wiara to nieustanne przechodzenie z ciemności do światła, którym jest Chrystus. Wierzyć naprawdę, to wierzyć wbrew wszelkim zwątpieniom, nieszczęściom i przeciwnościom. Światło da nam Jezus Chrystus, da  tym, którzy z wiarą będą wołać : „Dotknij, Panie, moich oczu, abym przejrzał…”

Bartymeusz poprosił Jezusa o łaskę uzdrowienia, fizycznej możliwości widzenia, wyzwolenia. Otrzymał stokroć więcej, zapłonęło w nim światło, jakim obdarzył go Chrystus. A gdybyśmy my spotkali dzisiaj Jezusa Chrystusa, o co byśmy Go poprosili? Czy tak jak Bartymeusz potrafilibyśmy  zostawić wszystko i pójść za Nim?

Przewodnik grupy 5.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *