Każdego dnia Pan Bóg pragnie otwierać nasze serca, nasze oczy, nasze wnętrze na wszystko co nas spotyka, przede wszystkim jednak na ogrom Łaski jaką chce nas obdarowywać. Największym problemem jest jednak fakt, że człowiek bardzo często pozostaje zamknięty na to czego może doświadczyć. Tymczasem, jeżeli pozostaniemy zamknięci, zamiast żyć Bogiem i w Bogu, będziemy zawsze gdzieś obok, pozbawiając się przebywania w Jego nieustającej Miłości. Bo właśnie Miłość to nic innego jak, na wzór Stwórcy, otwieranie się na innych. To oddawanie siebie drugim w całości, bez oczekiwania na wzajemność.
Dzisiaj Ewangelia pokazuje nam coś na pozór niemożliwego. Uzdrowienie osoby głuchoniemej to podarowanie jej nowego, innego życia. Jak mamy odebrać ten fragment Ewangelii? Być może my również jesteśmy głusi i niemi. Jedni mniej, inni bardziej, ale każdego z nas ta sytuacja dotyczy. Właśnie wtedy kiedy zamykamy się na Słowo Boże, kiedy nie jesteśmy gotowi przyjąć innych ludzi, wskazane jest takie samo uzdrowienie jakie otrzymał tamten człowiek. Potrzebujemy przemiany, nowego spojrzenia na różne płaszczyzny życia, na decyzje, postępowanie, lub na to wszystko czego zaniechaliśmy, a powinniśmy byli zrobić.
Jezus patrzy na każdego człowieka tak samo. Nie jest ważne wykształcenie, stopień naukowy, stanowisko, pozycja społeczna. To my ludzie mamy tendencje do tego, by szufladkować czy nawet segregować innych. Intuicyjnie i podświadomie dążymy do przebywania z ludźmi, którzy w jakikolwiek sposób wydają nam się atrakcyjniejsi niż inni. Staramy się odgradzać od ubóstwa, nieporadności, choroby, przekonując samych siebie, że dla takich ludzi nie ma miejsca i czasu w naszym życiu. Chcemy bowiem odizolować się od niepotrzebnych problemów, zmartwień, i poświęcania czasu tym, którzy sami nie potrafią udźwignąć ciężaru życia.
Uciekamy od siebie nawzajem bo w dzisiejszych czasach każdy chce mieć przede wszystkim święty spokój. Postępując w ten sposób żyjemy niestety fałszywie. Dlatego też dzisiaj chciejmy przyjrzeć się jak patrzy na człowieka Bóg. Bez względu na okoliczności zawsze jest to spojrzenie pełne miłości, zaufania i dobra. W oczach zawsze widać całą prawdę i prawdziwe piękno człowieka. Wzbudzajmy w sobie właśnie takie intencje, patrzmy na drugiego człowieka najpiękniejszym spojrzeniem. Ono będzie takie jednak tylko wtedy jeśli w naszym sercu zrobimy miejsce dla każdego, bez względu na to kim i jaki jest.