Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami…..
Słowa Pisma Świętego, słowa Ewangelii bardzo często skłaniają do refleksji i bardzo dobrze, że tak się dzieje. Bowiem dopiero rozmyślanie i rozważanie tych treści powoduje, że człowiek potrafi odnieść je do swojego życia i znaleźć przełożenie wobec momentu w jakim aktualnie się znajduje.
Dziś również pojawia się myśl, która może zastanawiać bardziej niż inne. Cóż to bowiem znaczy porzucić wszystko co się ma i pójść za Jezusem? Przecież Pan Bóg chce naszego szczęścia, zatem chyba nie chodzi o to by wyrzec się własnego życia, domu, samochodu, przedmiotów które posiadamy? Nie, nie chodzi o to. Pozostawienie wszystkiego to raczej umiejętność oderwania się od pewnych spraw i rzeczy, po to, by one nie przesłaniały Boga.
Pójście za Chrystusem zatem dotyczy przede wszystkich duchowego, wewnętrznego oddania. Uwierzenia, że bardziej należy ufać Bogu niż samemu sobie. I wówczas mimo, że zewnętrznie nie wiele zmieni się w naszym otoczeniu; nadal ważni będą ludzie, przedmioty, sprawy, to jednak po ustawieniu wszystkiego w odpowiedniej hierarchii okaże się, że zmienia się perspektywa postrzegania. Bo pójście za Chrystusem, zostawienie dotychczasowego życia, to przede wszystkim zgoda by On nim kierował i realizacja Bożego, a nie własnego planu.
Zatem nie po raz pierwszy docierają dziś do nas słowa „nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. W dzisiejszym świecie trudno uwierzyć słowom, tym bardziej, że zdarza się spotykać ludzi, którzy rzucają słowa i obietnice na wiatr, nie przejmując się zupełnie tym jak ranią drugiego człowieka, który przecież czeka na spełnienie obietnicy. Ewangelia jest taką obietnicą, która wypełnia się od razu. Przede wszystkim dlatego, że każde słowo skierowane do człowieka wypływa z miłości i jest w niej ugruntowane. Tutaj nie trzeba na nic czekać. Przyjęcie Słowa Bożego zmienia życie natychmiast bo otwiera oczy i pozwala widzieć więcej i kochać bardziej. Mimo wszelkich upadków i grzechów człowieka, Bóg daje ciągle nową szansę i nikogo nie przekreśla.
Nawet jeśli wielokrotnie podejmowane próby powstawania z kolejnych upadków nie do końca się udawały, to Chrystus nie odwraca się od żadnego człowieka. Wprost przeciwnie, daje konkretne wskazówki i pokazuje właściwą drogę, która sprawi, że nawet gdy upadniesz znajdziesz siłę, by stanąć w prawdzie, przyznać się do słabości, naprawić ją i nigdy do niej nie powracać.
Uwierzyć w Ewangelię to otworzyć serce dla Chrystusa, przyjąć Go i wyznaczyć sobie konkretny cel, jakim jest obiecane życie wieczne.