XXXIII Niedziela Zwykła

Całe życie człowieka jest pielgrzymką. Wędruje on przez ziemię, każdego dnia podejmując coraz to nowe wyzwania. Otrzymawszy od Pana na chrzcie świętym talenty – zadania, które przypisane są konkretnej osobie, trzeba będzie zdać swojego rodzaju egzamin przed Bogiem. Każdy dar bowiem można zatrzymać dla siebie albo podzielić się z innymi.

Sprawa dzielenia się z drugim człowiekiem nigdy nie jest prosta. Niektórym przychodzi to bardzo łatwo. Takie osoby myślą o innych w zasadzie w każdym momencie swojego życia. Podejmując jakiekolwiek działania mają na uwadze to, czy dzięki nim ktoś inny skorzysta i tym chętniej wypełniają swoje obowiązki im większej ilości osób przyniosą one korzyść i zadowolenie. Potrafią troszczyć się i martwić o innych, są zawsze wtedy gdy są potrzebni, nie odwracają się nawet, kiedy ich dobroć nie jest doceniona. Jeśli ktoś jest otoczony choćby jedną taką osobą, ma niebywałe szczęście.

Jednak obok tak pozytywnych ludzi są także tacy, którym los drugiego jest absolutnie obojętny. Oni swoje zdolności, własne dobra wykorzystują jedynie dla siebie. Nie zwracają uwagi na potrzeby innych, choć oczywiście sami korzystają z ich dobroci.

Dziś w Ewangelii słyszymy, że nie jest ważne ile ktoś ma, ale jak potrafi dać siebie innym. Czy każde zdolności i szanse wykorzystuje po to, by uczynić coś dobrego. Czy będąc w jakimkolwiek miejscu pamięta, że dobroć jest kompletnym zaprzeczeniem matematyki i kalkulacji. Bo tylko z dobrocią jest tak, że im bardziej się ją dzieli, tym więcej jej przybywa. Zatem nawet jeśli ktoś niewiele potrafi, jego dzielenie się jest o wiele bardziej wartościowe niż cały stos talentów tego, kto je zatrzymuje tylko dla siebie. I nie ma tu miejsca na porównania, licytacje, czy rywalizację.

Czy zastanawiasz się czasem, jak to będzie, gdy przyjdzie dzień zdania relacji ze swojego życia? Co wtedy zrobisz gdy zobaczysz Chrystusa twarzą w twarz? O czym powiesz? Co pomyślisz? Wtedy już nic nie musisz robić. Wówczas Pan Bóg oceni Twoje działanie tutaj na ziemi. Jeżeli w nieskończoność odkładasz wszystko na później, to pamiętaj, że czas nie jest z gumy, nie rozciąga się w nieskończoność i nie wiadomo ile jeszcze tego czasu Tobie zostało. Być może nie ma żadnego później. Może właśnie teraz jest najważniejszy czas na to, by zacząć dzielić się tym co masz w sobie najlepszego.

Nie musisz czekać do  końca ziemskiej pielgrzymki by zobaczyć twarz Chrystusa. Wystarczy, że już dziś zaczniesz Go dostrzegać w każdym człowieku, który staje na Twojej drodze. Bo Pan Bóg nie chce okazjonalnie gościć w Twoim życiu, chce być obecny w każdej jego chwili. Jeśli idziesz do szkoły On jest w Twoich nauczycielach i kolegach z ławki, jeśli jesteś nauczycielem Bóg jest w Twoich uczniach i współpracownikach. Jeśli będziesz o tym pamiętać, być może bardziej zastanowisz się zanim obrzucisz kogoś nieciekawym wyzwiskiem, lub źle ocenisz, bo to tak jakbyś obrażał samego Chrystusa. Kiedy idziesz do pracy, spotykasz Boga w swoim szefie, lub w swoich podwładnych. Jeśli ciągle krzywisz się gdy musisz wypełniać służbowe obowiązki, lub denerwują cię osoby, z którymi przyszło Tobie pracować, to tak jakbyś krzywił się na widok Pana Boga. Robiąc zakupy, przychodząc do urzędu, korzystając z różnorakich usług pamiętaj, że w każdej z osób, która Cię obsługuje masz widzieć Chrystusa, a jeśli to ty masz służyć innym, powinieneś przyjąć postawę naśladującą Zbawiciela.

We współczesnym świecie czas biegnie nieubłaganie. I nie trudno przeoczyć sytuacje, sprzyjające pomnażaniu ewangelicznych talentów. Jeżeli wymawiasz się nieustannie brakiem czasu dla innych to tak jakbyś zamykał drzwi na to, co dobrego może zdarzyć się w Twojej codzienności. W ciągłym biegu nie sprawisz, że tego czasu będzie więcej, dlatego musisz wykorzystywać to co masz. Spotkaj się z tym, kto potrzebuje Twojej obecności. Porozmawiaj, z osobą, która już od dawna czeka na taką rozmowę. Zadzwoń do tego komu obiecałeś. Nade wszystko jednak nie rzucaj słów na wiatr. Dotrzymuj obietnic. Dbaj o siebie, bo tylko wówczas będziesz mógł być dla innych. Siłę czerp z zadań, jakie stawia przed Tobą Pan Bóg. Rozpoznaj swoje powołanie, swój talent. Dziel się nim z każdym kto tego potrzebuje. Bądź dla innych. Bądź gotowy w każdej chwili swojego życia odkrywać twarz Boga w drugim człowieku.

Ludzie czasami mówią, że nie wierzą, że uczynione dobro powraca. Skarżą się, że robią coś dla innych a i tak nic nie otrzymują w zamian. To jednak nie jest prawdziwe dzielenie się, bo jeśli w zamyśle oczekujesz zapłaty, to jednak sprowadza się to do kalkulacji zamiast do miłosierdzia. To co otrzymaliśmy od Boga jako dar i talent jest jedyne, niepowtarzalne i wyjątkowe. Dane tylko jednemu, konkretnemu człowiekowi. Jeśli więc zatrzymasz to dla siebie, nikt nigdy nie skorzysta z dobroci, która dzięki tobie mogłaby się narodzić.

Drugie czytanie przypomina dziś wyraźnie, że trzeba być gotowym. Przecież doskonale każdy wie, że czas ostateczny nadejdzie, bo życie na ziemi nie trwa wiecznie. I nikt nie chciałby być zaskoczony jak przez złodzieja. Gotowość polega na tym, by nie przegapiać chwil, w których można świadczyć o przynależności do Chrystusa. Nie odpuszczać okazji do czynienia dobra, nie pomijać miejsc, w których można dzielić się sobą z innymi. To nie jest proste bo można czuć się zmęczonym, ale jest niezbędne, by bez względu na to kiedy przyjdzie ów ostateczny dzień, nie czuć się zaskoczonym.

Jeśli zakopałeś swój talent, zachowałeś go dla siebie, zamknąłeś serce i nie pamiętasz kiedy zrobiłeś coś dobrego, masz jeszcze szansę, bo twoje życie ciągle trwa. Znajdź lub odkryj swój talent na nowo, naucz się wykorzystywać go w swojej codzienności, dziel się nim, czyń dobro i każdego dnia oddawaj wszystko Chrystusowi. Działać trzeba teraz, później będzie już tylko czas na podsumowanie. O tym bardzo dobrze przypomina pewna piosenka, która może być drogowskazem: „Co zrobisz gdy zobaczysz Jezusa, co zrobisz gdy nie będzie istniał czas, co zrobiłeś ze swoim życiem, odpowiedź będziesz musiał kiedyś dać. Złóż ją na krzyżu razem z Jezusem, na krzyżu Jego miłości, takiej miłości nie miał żaden człowiek, tylko On.”

Przewodnik grupy 5.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *