Adwent – czas oczekiwania….

Pośród coraz szybciej uciekających dni potrzebny jest jakikolwiek moment zatrzymania. Stąd też kalendarz liturgiczny przypomina nam, że nadszedł czas adwentu. Warto mimo wszystko zastanowić się przez chwilę nad tym, co dla każdego z nas te dni oznaczają.

Czas radosnego oczekiwania, przygotowania, prostowania życiowych dróg, znane nam są popularne określenia adwentu. Na co czekamy? Na kolejne Pańskie Narodzenie! Po co? By przypomnieć sobie jak ważny jest w naszym życiu Bóg i Jego sprawy. W jaki sposób? Tak jak każdy z nas najlepiej potrafi.

Adwent można porównać do przygotowań każdego innego rodzaju. Jeśli spodziewamy się gości, przygotowujemy dom, wkładamy odświętne ubranie i w napięciu oczekujemy spotkania. Gdy jest przed nami trudne zadanie, jakiś egzamin, dokładamy wszelkich starań, by jak najlepiej się do tego przygotować. Jeżeli ktoś z bliskich nam osób obchodzi ważną uroczystość, szykujemy dla niego prezent, oddajemy mu swój czas i obecność, cieszymy się kiedy ów moment nadchodzi.

Jak więc przeżyć adwent? Zupełnie tak samo, najprościej! Przygotować dom, siebie, zaplanować spotkania z rodziną i bliskimi. Porządek bowiem jest ważny, ale nade wszystko ten we własnej duszy, w relacjach z ludźmi. Jeśli trzeba coś naprawić, to jest to właściwy czas, można wyprostować wszystko, co być może troszkę się zagmatwało.

Wszystko po to, by dzień Narodzenia był początkiem. Byśmy byli gotowi na przyjęcie Łaski, nowego porządku i niespodzianek, jakimi nas Nowonarodzony obdarzy. Bo właśnie po to Bóg daje nam czas, byśmy wykorzystywali go jak najlepiej, abyśmy im bliżej będzie do świąt witali każdy dzień z uśmiechem i entuzjazmem. Wiedząc, że ten adwent wykorzystaliśmy inaczej, lepiej niż do tej pory bywało w naszym życiu.

zegar

Przewodnik grupy 5.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *